aaa4
Dołączył: 09 Sie 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:07, 21 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Brian zajal miejsce na stanowisku obserwacyjnym nad sala operacyjna kardiochirurgii, przygladajac sie pracy doktora Randy i jego zespolu. Scena, ktora mial przed oczami, byla mu az za dobrze znana. Zaledwie dziesiec dni temu na tym samym stole lezal jego ojciec, podlaczony do sztucznie podtrzymujacych zycie aparatow, przezywajac ostatnie chwile swojej ziemskiej egzystencji.Zanim Brian poszedl przygladac sie operacji Paula Wilansky'ego, zajrzal do pacjentow na oddziale, a potem sprobowal po raz kolejny skontaktowac sie z Philem Gianatasiem. Po kazdym sygnale stawal sie coraz bardziej pewny, ze przyjacielowi stalo sie cos zlego. Nie dodzwonil sie rowniez do Teri i w efekcie zaczal sie martwic takze o nia. Zostawil jej wiadomosc na automatycznej sekretarce w domu i w biurze, proszac o jak najszybszy kontakt. Na koniec zatelefonowal na policje w Reading. Powiedziano mu, ze woz patrolowy byl pod jego domem, lecz nie zauwazono niczego podejrzanego i dlatego policjanci zdecydowali, ze nie beda sie wlamywac.
Dlaczego, do diabla, musial wdepnac w taki kociol? - zastanawial sie.
|
|