Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gotfryd
Muminek
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:31, 21 Lis 2008 Temat postu: Nun liebe kindern, gebt fein acht... |
|
|
Słuchajcie pilnie, dziatki drogie,
co Wasz Muminek wnet Wam powie...
A zatem, moi drodzy, chciałbym się z Wami podzielić moimi przemyśleniami dotyczącymi naszej (w szerokim pojęciu) sytuacji rpgowej. Mam nadzieję, że później Wy podzielicie się ze mną swoim zdaniem o tym, co za chwilę napiszę...
Otóż, moim zdaniem, spadła na nas klęska.
Klęska urodzaju.
Pierwszy, jak sądzę, raz w naszych dziejach dochodzi do sytuacji, że mamy więcej biegnących równolegle kampanii (czy gier) niż jesteśmy, kolokwialnie mówiąc, w stanie "obrobić".
Większość z nas już w tej chwili gra w co najmniej dwóch kampaniach, do tego sporo ludzi prowadzi, efektywnie uczestnicząc w trzech grach jednocześnie. A będzie jeszcze lepiej - czy też, w zasadzie, gorzej.
Efekt tego jest taki, że sesje danej kampanii odbywają się nie częściej niż raz na dwa tygodnie - a i to należy uznać za sukces, gdyż zwykle średnia jest gorsza. W takiej sytuacji, ciężko jest utrzymać, zarówno graczom jak i MG, skupienie nad kampanią, dobre zżycie z postacią, zaangażowanie. Sama niska częstotliwość działa na jakość grania destrukcyjnie, a połączenie tego z jednoczesnym udziałem w innych kampaniach dopełnia dzieła.
Żeby nie można było mi zarzucić gołosłowności - przyjrzyjmy się, kto i w co u nas gra.
1. Warhammer Kamila - Kamil, Ola, Gabriel, Krzysiu, Muminek.
2. Legenda Pięciu Kręgów Gabriela - Gabriel, Kamil, Persil, Muminek, ponoć również Paweł
3. Wampir Pawła - Paweł, Krzysiu, Koszerny, Muminek, Tymek
4. Marines Muminka - Muminek, Krzysiu, Gabriel, Paweł, Kamil, Persil
To mamy teraz. Do tego na dniach dołączy Krzyśhammer, udział w którym zadeklarowali Kamil, Gabriel, ja, o ile mi wiadomo również Ola. Po zakończeniu Marines będę prowadził dalej Siódme Morze, chciałbym też zrobić około 10-sesjową kampanię Legendy. Aha, niektórzy z nas grają też chyba w Neuroshimę u Padalca, ale mam zbyt małą wiedzę o częstotliwości czy samym istnieniu tej kampanii, żeby brać ją pod uwagę.
Zobaczmy teraz, w ile gier jest (tudzież będzie) zaangażowany każdy z nas.
Kamil - 3, w przyszłości 4
Gabriel - 3, w przyszłości 4
Krzyś - 4, w przyszłości 5
Muminek - 4, w przyszłości 5
Ola - 1, w przyszłości 2
Paweł - 4, w przyszłości 5
Średnia na osobę, moim zdaniem, wypada całkiem imponująco.
Teraz zastanówmy się, w ilu grach maksymalnie w miesiącu można wziąć udział?
Teoretycznym maksimum tygodniowym są według mnie dwie sesje. Jednak to teoria, po zweryfikowaniu której przez życie okazuje się, że zagranie pięciu, sześciu sesji w miesiącu przez daną osobę to górna granica. Każdy z nas pracuje, część do tego się uczy, mamy kobiety, facetów, rodziny, różne obowiązki.
Zatem, skoro jedna osoba może, i tak optymistycznie licząc, zagrać 6 sesji w miesiącu, to, skoro niektórzy są zaangażowani w 4 kampanie, jak często może się odbyć sesja konkretnej gry, zakładając, że wymagana jest obecność wszystkich graczy?
Sześć podzielić na cztery daje półtora.
Półtora raza na miesiąc.
Tak często możemy, maksymalnie, grać w jedną kampanię.
A to i tak, moim zdaniem, optymistyczne wyliczenie.
Raz na trzy tygodnie, jak sądzę, to bardziej realna częstotliwość.
Do tego wkrótce dojdzie kolejna kampania, więc wiadomo co będzie.
Teraz, moi drodzy, pytanie brzmi, jaki to ma sens?
Jak już dałem do zrozumienia, moim zdaniem niezbyt wielki. Wady obecnej sytuacji dalece przewyższają korzyści.
Uważam, że należałoby coś z tym zrobić.
Pytanie tylko, co.
Podstawowym mechanizmem, który ja już wprowadziłem w swojej kampanii, jest zarzucenie zwyczaju grania tylko przy komplecie graczy. Chroni to przed wypadaniem sesji z powodu jednej osoby, co jest dość istotne w sytuacji, kiedy kolejny wolny termin nie przypada zwykle szybciej niż za dwa tygodnie.
Wprowadzenie tego postuluję we wszystkich naszych grach.
Co jeszcze można zrobić - szczerze mówiąc, na tę chwilę nie wiem. Być może przydałoby się jakieś samoograniczenie, aczkolwiek w jakiej formie, tego nie jestem póki co w stanie powiedzieć.
Czekam na Wasze opinie, komentarze i pomysły.
No chyba, że wszystko jest spoko, i po prostu Mumin smęci głupoty
Piszcie.
Ostatnio zmieniony przez Gotfryd dnia Pią 15:11, 21 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Corwin Reis
Prorok Morra
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wolfenburg
|
Wysłany: Pią 15:07, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Samoograniczenie - jestem Za!!!
Sesja bez kompletu jestem Za!!!
A teraz niech każdy szczerze i uczciwie zadeklaruje ile czasu w tygodniu może poświęcić na granie.
Bez udziwnień i bałwochwalstwa.
Nikogo karać nie będziemy. To w końcu ma być zabawa.
Wypadków losowych oczywiście nie bierzemy pod uwagę.
Ja osobiście mówię tak...
Mogę grać nawet trzy sesje w tygodniu jeśli nie przegniemy z porą zakończenia (jednym z niewielu słabych punktów Krzysia jest potrzeba snu... raz na jakiś czas) czyli jakoś tak po północy.
Warunkiem odbycia się takich sesji jest wcześniejsze o nich zawiadomienie. Tak przynajmniej 24 godziny wcześniej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gotfryd
Muminek
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 15:15, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mogę grać dwa razy w tygodniu w trybie normalnym, w trybie wyjątkowym mogą być trzy razy.
Czyli dla mnie góra dziesięć sesji w miesiącu.
Czekamy na resztę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabryjel
Rycerz Białego Wilka
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Middenland
|
Wysłany: Pią 15:23, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Realnie - 2 sesje raz na 2tygodnie lub co tydzień jedna
2 razy w miesiącu dochodzi prowadzenie
Reasumując - 6 zesji w miesiacu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamil'o
Ukochany MG
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wessex
|
Wysłany: Nie 20:08, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja moge grac spokojnie 2, wyjatkowo 3.
Jako MG uwazam ze granie w niepelnym skladzie jest bezsensu. Mnie osobiscie to wkurza, psuje mi fabule i rozgrywke, jest bezsensu dla obecnych i nieobecnych graczy. Staram sie unikac tego jak ognia, chyba ze w naprawde naglych sytuacjach - zawsze jednak czuje niesmak po czyms takim. Jezeli gramy to wszyscy albo nikt.
Co do ograniczania sie to jestem kompletnie za. Narazie prowadze Warha, gram w 40K oraz w Legende (a takze chyba w neuro) i to jest max. moich mozliwosci. Niczego nowego nie bede zaczynal bo to byloby bezsensu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morgane
(prawie) Cesarzowa
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sylvania
|
Wysłany: Nie 21:36, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o ograniczanie to wprowadzam to czynnie w życie, co widać po statystyce, którą Muminek łaskawie dla nas sporządził Zgadzam się z nim w zupełności - jak się gra w zbyt wielu kampaniach na raz, to spada, szeroko rozumiana, jakość gry.
Dla mnie max to dwa systemy; dwie sesje w tygodniu (mogę grać nawet do rana, potrzebę snu miewam lub nie, w zależności od siły autoperswazji). Nie wiem jak to będzie kiedy/jeśli;P dojdzie 7th Sea, ale o tym się pomyśli później;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gotfryd
Muminek
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 1:11, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Morgane napisał: | jak to będzie kiedy/jeśli;P dojdzie 7th Sea |
Dojdzie, jak najbardziej. Jak tylko skończą się Marines.
Jako że oni nie są planowani na więcej niż 10 sesji, a ja nie zamierzam dopuścić żeby to było 10 sesji przez 10 miesięcy, to 7th Sea powróci już wkrótce.
Kamil napisał: | Jako MG uwazam ze granie w niepelnym skladzie jest bezsensu. |
Dlaczego?
Kamil napisał: | Mnie osobiscie to wkurza, |
To samo co wyżej...
Kamil napisał: | psuje mi fabule i rozgrywke |
W jaki sposób?
Kamil napisał: | jest bezsensu dla obecnych i nieobecnych graczy |
Czym ów brak sensu się przejawia? Poza tym, sugerowałbym nie wypowiadać opinii za innych, bo dla co najmniej dwóch "obecnych graczy", wnosząc po ich wypowiedziach, bez sensu to wcale nie jest.
Kamil napisał: | zawsze jednak czuje niesmak po czyms takim |
Skąd właściwie ten niesmak?
Kamil napisał: | Jezeli gramy to wszyscy albo nikt. |
I potem nikt nie gra przez miesiąc...
Dla mnie to nie jest dobra rzecz
Żeby było jasne - nie czepiam się ani nic.
Po prostu jestem ciekawy powodów, dla których masz taką, a nie inną opinię.
Bo moja jest, jak wiadomo, diametralnie róźna.
Stąd moje zainteresowanie
Ostatnio zmieniony przez Gotfryd dnia Pon 2:49, 24 Lis 2008, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamil'o
Ukochany MG
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wessex
|
Wysłany: Pon 14:59, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wiem, ze moje argumenty sa proste jak ja sam ("bezsensu" i "bezsensu"). Hm, ja jednak podchdoze do tego idealistycznie. Systemy w ktore gram i ktore prowadze, podchodze do nich na powaznie i tego samego (moze nieslusznie) oczekuje od innych. Jak wiem ze w cos gram, to gram. Ze sie zdarza sytuacja losowa, to prawda. Ale sytuacje losowe nie zdarzaja sie ciagle, tylko raz na jakis czas. To ze bezsensu dla inncyh graczy pisalem z punktu widzenia mojego, nie trzeba sie zgadzac. No bo czy mozna po raz 3 z rzedu mowic, ze ktos wyskoczyl z murow/opuscil zamek nad ranem/ zniknal? Jedyne wyjscie jakie widze, to przerobic danego bohatera na epizodyczna postac ale wtedy to juz by tak zostalo. Jak komus nie pasi to niech zacisnie zeby i powie "dlugi ojcow splace" parafrazujac piosenke (czyt. podjalem sie to przychodze na sesje/prowadze dany system).
Mam taka mala sugestie. W mojej pracy nauczylem sie bardzo przydatnej rzeczy - pracy z kalendarzem. Dlatego teraz wszyscy wyjmijmy ansze zakurzone juz kalendarze (z plecaka, z polki lub spod lady), otworzmy je na odpowiedniej dacie i ustalmy nasze WOLNE TERMINY na SESJE. Nastepnie zapiszmy sobie, np: Piatek xx.xx.xxxx, godz. xx:xx do xx:xx - SESJA np. L5K." Mysle, ze takie planowanie co nieco ulatwi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gotfryd
Muminek
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:10, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No cóż.
Ja też podchodzę do grania "na poważnie".
I właśnie dlatego irytuje mnie, kiedy sesje z różnych powodów odbywają się z częstotliwością jednej na miesiąc.
Gdybym traktował sesję jak dowolną rozrywkę grupową typu wyjście do kina, to mógłbym grać i raz na pół roku i nie widziałbym różnicy.
Ale, mam inne podejście.
Jak gra się rzadko, to cierpi na tym jakość.
Ludzie zapominają co było ostatnio, tracą więź ze swoją postacią, słabnie zaangażowanie i zainteresowanie fabułą. Niknie entuzjazm.
Tak jest.
Spójrz, jaki mamy wzrost aktywności na forum po tym, jak odbyły się dwie sesje tydzień po tygodniu.
To się nie bierze znikąd.
Ludziom się chce, są zainteresowani, "wczuci" w postaci.
Niech będzie dłuższa przerwa, to jak zwykle wszystko się rozejdzie.
Ech.
A co do postaci nieobecnych - nikt nie musi skakać przez mury.
Jest lepszy, prostszy sposób - npcowanie.
Proste, sprawdzone, skuteczne.
Wsio :p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamil'o
Ukochany MG
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wessex
|
Wysłany: Pon 15:16, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Gotfryd napisał: |
Jest lepszy, prostszy sposób - npcowanie.
Proste, sprawdzone, skuteczne.
Wsio :p |
Nic i nikt nigdy mnie nie zmusi do npcownia postaci graczy.
I find it most displeasing.
Zgadzam sie w pelni, ze nie mozna robic zbyt duzych przerw pomiedzy sesjami, z powodow ktore wlasnie podales.
Ale na przykladzie mojego Warha - uwazam ze w obecnej sytuacji kazdy z was moze zagrac 3 sesje w miesiacu, tak wiec MG nie musi nikogo udawac na sesji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gotfryd
Muminek
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:18, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Time will tell...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabryjel
Rycerz Białego Wilka
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Middenland
|
Wysłany: Pon 16:07, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Rozważania grupy ARPG...
Odcinam się i moje "Na poważnie" traktuję z przymróżeniem oka i swoistym dystansem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gotfryd
Muminek
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 17:07, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kogo Ty chcesz oszukać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamil'o
Ukochany MG
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wessex
|
Wysłany: Pon 21:51, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
"na powaznie" nie znaczy dla mnie sejsa albo smierc sa granice. ale w obie strony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalith
Zwiadowca
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 13:22, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście chwilowo gram tylko w L5K. Miałem grac w warha u Krzysia jak będzie miejsce u Macka i u Lukasa w neuro. Czyli jestem wszędzie wpisany a tak naprawdę gówno gram i mam sporo wolnego czasu na grę;/ A mogę sporo grac bo nawet 3 wyjątkowo 4 sesje w tygodniu. Mogą być to cale nocki. Popieram Macka w 100% bo chwilowo gram tylko w l5k i nie powiem ze jestem zadowolony gdy muszę czekać na sesje 2 albo 3 tyg a potem dowiaduje się ze sesja odwołana. Tez wkurza mnie to ze niektórzy Mg zapalają się do prowadzenia a po 3 -4 sesjach cala drużyna jest rozwiązana albo z kampanii robi się przygoda. Wiec jestem za regularnym prowadzeniem i dbaniem o to by rozegrać jedna dobra kampanie a nie prowadzić 3 do dupy. Osobiście moim ulubionym systemem jest l5k mam nadzieje ze będę miał okazje grac u Macka w legendę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|